Robi się niebezpiecznie – to już trzeci wpis w ostatnim czasie:)

Jak już czytam/słucham ciekawe książki to chcę jak najwięcej z nich zapamiętać. Pisząc o nich systematyzuje swoją wiedzę, a przy okazji dziele się z Wami tym co ja wybrałem najlepszego.

 

Właśnie skończyłem słuchać książkę Patricka Lencioni „The Advantage: Why Organizational Health Trumps Everything Else in Business

Advantage - Patrick Lencioni

Advantage – Patrick Lencioni

 

Patrick Lencioni napisał już kilka bardzo dobrych książek, The Advantage jest w dużej mierze ich esencją zebraną w jedną bardzo dobrą lekturę.

Autor opisuje w zwięzły sposób model zdrowej organizacji zbudowanej z czterech dyscyplin.

  1. Build a Cohesive Leadership Team
  2. Create Clarity
  3. Overcommunicate Clarity
  4. Reinforce Clarity

Dodatkowy piąty element dotyczy firmowych spotkań, które są kluczowe dla zdrowej organizacji – oczywiście w przypadku gdy są poprawnie przeprowadzone.

Pierwsza dyscyplina jest praktycznie streszczeniem świetnej i polecanej książki „Pięć dysfunkcji zespołu” tego samego autora.

Moją uwagę najmocniej przykuła tym razem dysfunkcja braku zobowiązania w kontekście podejmowanych przez zespół decyzji. Autor mocno podkreśla wymóg uzyskania tzw. aktywnego zobowiązania. Szczególnie ma to znaczenie w zespołach stworzonych z liderów. Koszt braku takiego zobowiązania może być bardzo wysoki i objawiać się w postaci sabotażu, podziałów w organizacji, trudności komunikacji pomiędzy pracownikami. Niestety w bagażu moich doświadczeń są sytuacje, kiedy podczas spotkania podjęliśmy decyzje, a po spotkaniu okazało się, że nie każdy ją wspiera. Oczywiście dla siebie lekcje z tego wyciągnąłem. Ile razy spotyka się liderów, którzy komunikują decyzje na zasadzie „tak przyszło z góry”, albo „góra podjęła taką decyzję”. Jak jesteśmy liderami to bierzmy odpowiedzialność za to co komunikujemy.

Dodatkowo w tym rozdziale opisane są dwa ciekawe ćwiczenia:

Personal Histories Excersise

Team Effectiveness Excersise

 

Drugi rozdział „Create Clarity” wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Tak prosto jak to możliwe opisane są tak ważne kwestie jak wizja, misja, wartości, strategia organizacji. Każda firma powinna odpowiedzieć sobie na 6 pytań:

  1. Why do we exist? The answer to this question will yield a core purpose, or the fundamental reason the company is in business.
  2. How do we behave? This question examines behaviors and values required for success.
  3. What do we do? This answer provides a simple, direct explanation of the business.
  4. How will we succeed? This question requires the team members to develop a strategy.
  5. What is most important, right now? The answer to this question is the establishment of a unifying thematic goal and action plan.
  6. Who must do what? This question addresses roles and responsibilities.

 

Pierwsze pytanie może być rozwinięte do postaci: „How we can uniquely contribute to a better world?” I o ile pytanie brzmi prosto, to bardzo wiele organizacji ma trudności w ustaleniu odpowiedzi. Sprawdza się tu metoda „5why”.

Drugie pytanie dotyczy wartości organizacji. Temat rzeka. Przypomina mi jedno „wdrożenie” wartości do organizacji – totalna klapa (tzw epicki fail). Autor opisuje główne trudności pracy nad wartościami w organizacji. Jedną z najbardziej istotnych jest mieszanie wartości z różnych kategorii:

Core values – to te które już istnieją w naszych ludziach, zespołach w organizacji i one nas wyróżniają.

Aspirational values – to te, które chcielibyśmy posiadać, ale jeszcze ich nie ma. Mieszanie ich z core values najczęściej powoduje śmiech na ustach pracowników. Należy jasno pokazać, ze na tych nam zależy i chcemy nad nimi pracować, aby stały się naszymi core values.

Accidental values – wartości, które istnieją lub są kreowane przez przypadek (szybki wzrost organizacji w wyniku którego zatrudniamy bardzo dużo nowych osób z innymi wartościami)

Permission to Play – wartości oczywiste dla ludzi, które opisują postawy jakie sobie cenimy (szacunek do ludzi, szczerość, uczciwość). Nie są one wyróżnikiem. Są podstawą działania.

 

Trzecie pytanie dotyczy tego co my jako firma, zespół tak naprawdę robimy. Odpowiedź powinna być tak prosta jak to możliwe, żeby nasza babcia lub pięcio-letnie dziecko zrozumiało.

Czwarte pytanie – tu dopiero pojawia się nasza strategia działania. Może, a wręcz powinna być ciągle aktualizowana – podlega ona zmianom. Podstawowym celem strategii jest wytyczenie drogi do osiągnięcia sukcesu. Strategia ma także służyć wszystkim pracownikom do podejmowania decyzji. Autor opisuje strategiczne kotwice, których może być nawet kilkanaście. Celem jest pomoc przy wyborze indywidualnych działań, tak aby były one spójne z organizacją. Strategiczne kotwice powinny służyć jako filtry do wybieranych projektów, zadań i operacyjnych kierunków.

Autor podaje ciekawy przykład złych kotwic strategicznych – np. hołdowanie centrom kosztowym. Wyobraźmy sobie w szpitalu dwie pielęgniarki, które zanim podejmą decyzję czy pomóc pacjentowi, zastanawiają się na jakie centrum kosztów ta pomoc zostanie wpisana 🙂

Piąte i szóste pytanie dotyczy tego co tu i teraz. Czyli co jest teraz najważniejsze i kto jest odpowiedzialny za działanie.

Trzeci rozdział dotyczy komunikacji udzielonych wcześniej odpowiedzi. Autor namawia do powtarzania komunikacji przynajmniej siedem razy. Przykładem może być małżeństwo gdzie nie działa raz powiedzenie „kocham Cię” i tak zostaje do odwołaniaJ Trzeba ciągle i ciągle o tym rozmawiać. Podobnie jest w organizacji. Ludzie zaczynają wierzyć w to co usłyszą kilka razy.

Czwarty rozdział to omówienie wszystkich systemów dotyczących zarządzania kapitałem ludzkim, czyli największą wartością organizacji. Systemy takie jak zatrudnianie, ocena, premiowanie muszą być spójne z odpowiedziami na wyżej zadane pytania. Co bardzo ważne – to liderzy są odpowiedzialni za to jak te systemy są skonstruowane i jak działają. Bardzo często w organizacjach opracowanie tego typu systemów jest zlecane do działu HR i konsultowane z działem prawnym. Jednak to nie te działy tworzą nasz biznes. Warto sobie odpowiedzieć na pytanie kto jest w tym przypadku dla kogo.

Liderzy

Odpowiedzialność za klarowność naszej organizacji, za komunikacje i codzienne spójne jej działanie mają liderzy.

Co bardzo ważne – liderzy w pracy nad strategią i nad kierunkami działania organizacji muszą zapomnieć o swoich zespołach, działach, departamentach. Liderzy nie są po to aby reprezentować swój dział. Są po to aby rozwiązywać problemy.

Niby to takie oczywiste, a jednak bardzo rzadkie do zaobserwowania.

Każdy lider opracowuje cele ze swoim zespołem, wytycza kierunki. Wtedy też naturalnie się z nimi utożsamia. Ważne co się dzieje, gdy dany lider jest jednocześnie członkiem jakiegoś innego zespołu. W większości takich przypadków cele jego zespołu są ważniejsze niż te, w którym jest członkiem. Jest to dość naturalne dla człowieka, jednak bardzo niebezpieczne dla organizacji. Z tego powodu mamy trudności w kaskadowaniu celów i ich komunikacji. Ego i cele lidera zwyciężają z celami organizacyjnymi. Wszystkie hierarchie są obarczone takim ryzykiem. Warto mieć świadomość takiego zjawiska i rozmawiać o spójności celów, o ich synchronizacji.

Celem lidera jest mobilizacja ludzi do działania zgodnie z ustalonymi kierunkami.

Spotkania

Ostatnia część książki dotyczy spotkań. Mocno podkreślana jest potrzeba spotkań. Ułatwiają one komunikacje i są naturalne dla nas ludzi. Często narzekamy na spotkania, na brak ich efektywności. Główną przyczyną jest mieszanie różnej wagi tematów na jednym spotkaniu. Ciężko wtedy odróżnić co jest ważne. Przykładem są spotkania działowe gdzie omawiamy tak działania operacyjne, jak i realizację strategii. To jest jak przygotowanie gulaszu. Jeżeli wrzucimy na raz wszystkie składniki do garnka to nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Zatem spotkania powinny być podzielone ze względu na wagę tematyki.

Codzienne dotyczą prostych operacji i ich celem jest prewencja występowania problemów. Powinny maksymalnie trwać 10-15 minut. Dużo? Wyjdzie znacznie więcej jak policzymy ile nasi pracownicy w ciągu dnia spędzają czasu na mailach i telefonach aby rozwiązać codzienne problemy.

Tygodniowe dotyczą działań taktycznych i sprawdzenia czy idziemy w dobrym kierunku. Zaciekawiło mnie to, ze wcześniejsze ustalanie agendy na takie spotkanie jest błędne i mało naturalne dla ludzi. Lepsze jest ustalanie agendy na samym początku spotkania. Poświęcamy na to maksymalnie 10 minut. Każda osoba omawia swoje trzy największe priorytety do omówienia. Później wybieramy kolejność ich omówienia. Jest to o wiele bardziej naturalne dla ludzi i powoduje skupienie na najważniejszych kwestiach dla zespołu.

Kwartalne spotkania powinny być realizowane na zasadzie „offsite’u”. Na takim spotkaniu omawiane są nasze wartości, roadmapy, strategiczne kotwice i działania.

W momencie wystąpienia jakiegoś dużego ryzyka lub problemu ze strategiczną decyzją/zmianą zwołuje się spotkania typu ad-hoc. Nie powinny one występować częściej niż raz na miesiąc. Brak potrzeby na takie spotkania może być sygnałem braku zaangażowania i działania.

 

Powyżej opisałem tylko kilka poruszanych w książce wątków. Pewnie każdy z Was znajdzie w niej coś innego dla siebie. Podziel się ze mną tym co Ciebie zainteresowało. Dziękuję 🙂

 

Właśnie skończyłem czytać, a raczej słuchać książkę „Creativity Inc.: Overcoming the Unseen Forces That Stand in the Way of True” autorstwa Ed’a Catmulla. Książka jest niesamowita pod kilkoma względami.

Autor Ed Catmull to twórca wielu technologii obróbki graficznej, które na co dzień są wykorzystywane w programach graficznych. Jest też współzałożycielem wspaniałej firmy Pixar, wieloletnim jej prezesem. Miał przyjemność pracować ramię w ramię ze Stevem Jobsem przez ponad 25 lat. Książka jest swoistą biografią autora opisując jego życie zawodowe oraz Pixar.

Creativity, Inc

Creativity, Inc

W ramach opisu historii firmy Pixar możemy dowiedzieć się o kulisach powstawania takich hitów kinowych jak Toy Story, Potwory i spółka, Gdzie jest Nemo, Auta, Walle i innych.

Książka jest o wyzwaniach jak zarządzać firmą opartą na kreatywności ludzi. Jest o tym jak zarządzać firmą w dobie częstych zmian i wielu niewiadomych gdzie olbrzymią rolę gra silny Leadership.

Cała ta mieszanka tworzy bardzo ciekawą historię, która jest przeplatana wiedzą oraz radami jak zarządzać firmą, gdzie ludzie stanowią największą wartość organizacji.

Trochę o firmie Pixar. Ja sam osobiście kojarzę firmę Pixar z krótkich animowanych filmików 3D, które z wypiekami oglądałem w mikroskopijnej rozdzielczości za czasów komputerów z serii 386/486 DX. Na tamte czasy renderowane animacje były „kosmicznie” nieosiągalne. Dla przykładu powiem, że kiedyś mając komputer 486DX2 (ci co pamiętają te czasy to wiedzą, ze to był „wypas” technologiczny) renderowałem kilkusekundowy filmik zrobiony w 3D Studio przez prawie 14 godzin.

Firma Pixar powstała w 1979 roku (w tym roku też się urodziłem) jako technologiczna część firmy LucasFilm (tak, tej od Gwiezdnych Wojen). Podstawową działalnością firmy było przygotowywanie specjalizowanych komputerów pod potrzeby grafików (coś w rodzaju Silicon Graphics). W 1986 roku firmę Pixar odkupił Steve Jobs, mając nadzieję na stworzenie na tej podstawie drugiego Apple. Ed Catmull przekonał Steve’a (a to nie było łatwe), ze najmocniejszą stroną i pasją firmy jest tworzenie animowanych filmów, a nie sprzętu. I w ten sposób powstało samodzielne studio filmowe, po wielu latach przejęte przez Walt Disney Pictures. Firma Pixar jako pierwsza w historii kinematografii stworzyła film w całości przy wykorzystaniu technik komputerowych – Toy Story (pamiętacie? 🙂 ).

Ed Catmull opisując historię firmy Pixar nawiązuje także do swojej osoby, gdzie przez wiele lat był specjalistą, ekspertem od animacji komputerowej, a w pewnym momencie stał się managerem firmy i zespołów kreatywnych. To spowodowało jego ciekawość odnośnie tego jak zarządzać firmą, jak budować struktury, aby wzmacniać kreatywność. W tamtych czasach Wszystkie książki na temat zarządzania były o tym jak ustandaryzować człowieka i przygotować go do powtarzalnych działań, do masowej produkcji. To zupełnie było sprzeczne z tym co Ed chciał osiągnąć w Pixar, czyli stworzeniem organizacji opartej na kreatywnej kulturze.

Podstawowym przesłaniem książki jest jak zbudować organizacje opartą na współpracy ludzi, którzy tworzą zespół projektowy, a nie super pomysły. Bo super pomysły są wynikiem dobrej współpracy dobrych ludzi.

Kilka cytatów i myśli z książki, które mocno mi zapadły w pamięci:

„Beast vs Baby”

Autor obrazuje kreatywną organizację jako z jednej strony stworzoną do tworzenia nowych pomysłów (baby), a z drugiej strony mającej wypracowane procesy (beast), które prowadzą nas od pomysłu do finalnego produktu. Taka organizacja powinna być skupiona na pomysłach i ich tworzeniu, a nie na karmieniu bestii.

“Making the process better, easier, and cheaper is an important aspiration, something we continually work on—but it is not the goal. Making something great is the goal.”

W organizacji musimy pamiętać o balansie między jednym, a drugim. Bez balansu organizacja przegrywa. Można to przyrównać do pogody. Najbardziej lubimy I cieszymy się jak są słoneczne, piękne dni. Jednak bez deszczowych dni nic nie wyrośnie. Musimy dbać o jedno i drugie.

„Unknown”

Tak wielu z nas boi się nieznanego, braku możliwości przewidzenia tego co się wydarzy. Autor jednak pokazuje, że w przypadku kreatywnego środowiska nieznane jest naszym przyjacielem i może przynieść inspiracje i oryginalność. To od nas zależy jak sobie będziemy z tym radzić. Czy będziemy traktować nieznane jako wroga czy przyjaciela.

Future is not destination, it is direction

Bardzo ważna myśl się za tym kryje. Powinniśmy wyznaczać sobie wizje, kierunki, a nie dokładne plany i cele na daleką przyszłość. W książce opisany jest przykład CFO firmy Pixar, która przygotowała dokładny i detaliczny plan na dwa lata. Poświęciła na przygotowanie tego planu bardzo dużo czasu. Autor komentuje to jako zagrożenie dla elastyczności i otwartości na inne pomysły. Mając dokładny plan nie jesteśmy otwarci na szanse, które się zdarzają wokół nas. Jeszcze gorsze jest to, że dokładne plany nas usztywniają i w momencie zmian czujemy się zagrożeni oceną, że nasz plan był błędny. W takim przypadku mimowolnie bronimy swojego planu i swojego ego. Powinniśmy wyznaczyć sobie kierunki (wizję), sprecyzować dokładniej najbliższe 2-3 miesiące i mieć ogólny plan na dalsze 3 miesiące. Będąc elastycznym i otwartym na nowe szanse skończymy w miejscu, które będzie dla nas najlepsze w tym czasie.

Powyżej to tylko kilka rozwiniętych świetnych myśli z książki. Aby rozwinąć pozostałe zachęcam do przeczytania jej przeczytania.

Poniżej cytaty, które polubiłem i w książce są bardzo fajnie opisane:

„ Craft is what we expect to know, art is unexpected use of our craft”

„ It’s not the manager’s job to prevent risks. It’s the manager’s job to make it safe for others to take risks.”

„ A company’s communication structure should not mirror its organizational structure. „

„ Give a good idea to a mediocre team, and they will screw it up.

Give a mediocre idea to a great team, and they will either fix it or come up with something better.”

 

Polecam lekturę!

 

27. stycznia 2013 · 1 comment · Categories: Better Way, Tesis · Tags:

        W piątkowe popołudnie 25 stycznia 2013 odbyła się niezwykła konferencja Stoos Connect. Dzięki uprzejmości i gościnności ZOO Coworking w Poznaniu mogliśmy oglądać live streaming – transmisję na żywo z konferencji w Amsterdamie (little bit of Amsterdam in Poznań).

Konferencja ta była swego rodzaju rocznicą powstania ruchu Stoos, o którym można więcej przeczytać na stronie: http://www.stoosnetwork.org/. W styczniu 2012 w miejscowości Stoos w Szwajcarii spotkało się 21 osób ze świata agile i biznesu, aby porozmawiać o nowej, lepszej organizacji. Organizacji jako uczącej się sieci złożonej z wielu jednostek tworzących wartość, gdzie zarządzanie jest skupione na ludziach, a nie maszynach. Hasło spotkania: „There has to be a better way”.

Konferencja była kontynuacją pracy pod tym samym hasłem. Mogliśmy posłuchać wielu prelegentów, którzy pracują nad rozwiązaniami dla nowej lepszej organizacji. Całość wywodzi się z podejścia agile do wytwarzania wartości. Jednak agile został wymyślony w IT i głównie stosowany jest w IT. Ruch Stoos ma na celu zmianę podejścia do organizacji i pracy na szczeblach zarządczych w każdej organizacji, a szczególnie na poziomie biznesu.

Na konferencji było to przyrównane do sceny z filmu Matrix, gdzie Morfeusz pyta Leo, czy chce wziąć niebieską pigułkę i wszystko pozostanie tak jak jest, czy czerwoną i będzie mógł poznać nowy lepszy świat. Wita Leo zdaniem: Welcome to the real world.

Kilka prelekcji było na temat nowej struktury firmy, jak ona ma wyglądać. Padło zdanie: „Żywe organizmy, a nie martwe piramidy” podchodzące krytycznie do hierarchicznych struktur znanych z większości dzisiejszych organizacji.

Stoos Connect Paradigm Shift

Stoos Connect Paradigm Shift

Zdjęcie z konferencji pokazujące zmianę na poziomie struktury organizacji oraz procesów w niej istniejących.

Porównanie dwóch paradygmatów zarządzania – tradycyjnego oraz nowego, lepszego.

Porównanie dwóch paradygmatów zarządzania – tradycyjnego oraz nowego, lepszego.

Najwięcej rozmów było poświęcone zarządzaniu. Ciekawe było pokazanie zarządzania jako technologii wymyślonej przez kogoś w latach 50tych dziewiętnastego wieku. Technologii, która pomaga poradzić sobie z wyzwaniem jakim jest zmuszenie ludzi do robienia tego co jest im powiedziane. Można stwierdzić, że bardzo mało tak starych technologii używamy do dziś.

Kilku prelegentów mówiło też o tym, że nadszedł czas nowego zarządzania opartego na podstawach opracowanych przez Petera Drucker’a. Podstawy, które stoją w przeciwności do tych głoszonych przez Fredericka Taylora – autora tayloryzmu. Pokazana była klepsydra Zarządzania:

Zarządzanie: * 1911 – † 1970

 Nowe zarządzanie skreśla podejście organizacji mającej na celu zwiększenie zysków dla akcjonariuszy, a stawia na tworzenie wartości dla klientów, pracowników, społeczeństwa.

To była pierwsza konferencja StoosConnect. Na pewno nie ostatnia. Ogólnie oceniam ją pozytywnie. Z tym, że bardzo ogólnie. Bo się odbyła, bo pierwsze koty za płoty, bo spotkałem się ze znajomymi i mieliśmy ciekawe rozmowy. Mimo wszystko należy się też łyżka dziegciu do miodu. Jest trochę elementów do poprawy:

–       Kilka prezentacji było na słabym poziomie lub przekaz nie był jasny. Dochodziło do tego, że organizator nie umiał skomentować prezentacji, a wystąpienie kończyło się ciszą na widowni.

–       Część prelegentów potraktowała to jako dobry sposób na promocje i reklamę, nie wnosząc nic merytorycznego do konferencji.

–       Chwilami było poczucie, że to jakaś sekta jest. Wszyscy w swojej szczęśliwości jakby zapominali o rzeczywistości (bądź szczęśliwy, bądź zdrowy etc).

–       Po stronie technologii też wymagana jest poprawa. Oczywiście mogą się zdarzyć małe przerwy w transmisji, ale problemy z obsługą powerpointa i skype’a już nie powinny się zdarzać – czasami z tych powodów było niezręcznie i wywoływało poczucie, że jest się na amatorskiej konferencji.

–       Ostatnie i dość ważne – agenda. Zupełnie się rozleciała poprzez opóźnienia oraz co chwilę zmienianą kolejność wystąpień.

Z pośród wielu prelekcji na uwagę zasłużyły: 

Lisa Earle Macleod – Selling with Noble Purpose: Why everything we thought 

Prelekcja o sprzedaży i sprzedawcach, którzy są o wiele bardziej efektywni, kiedy chcą naprawdę pomóc klientowi, a nie tylko sprzedać produkt i zarobić pieniądze.

Więcej możemy przeczytać w książce Lisy: http://www.amazon.com/Selling-Noble-Purpose-Drive-Revenue/dp/1118408098

Jurgen Appelo – Merit Money: Compensation Based on Common Sense

Wg mnie najlepsza prelekcja na konferencji poruszająca temat wypłacania premii. Jurgen pokazał problemy aktualnych systemów wypłacania bonusu i zaproponował genialny w swej prostocie sposób, który łączy w sobie takie elementy jak niespodziewany prezent, zespołowe nagradzanie, grywalizację oraz oczywiście pieniądze.

Joe Justice – Agile Human Resources

Joe opowiedział o swoim projekcie Wikispeed, o którym możemy się więcej dowiedzieć ze strony:  http://www.wikispeed.com/ oraz o zmianie podejścia organizacji HR.

Odnośnie samego HR to nie wiele nowego się dowiedziałem, ale sam projekt wikispeed zasługuje na szczególną uwagę i polecam nagranie z wystąpienia Joe na TedX: http://www.youtube.com/watch?v=x8jdx-lf2Dw

Steve Denning – Towards The Tipping Point in Leadership & Management

Prelekcja Steve’a była podsumowaniem konferencji i zaproszeniem do działania. Możemy mieć wiele pomysłów na nową strukturę, na nową organizację lecz nic z tego nie będzie jak nie zaczniemy ich stosować i sprawdzać jak działają w rzeczywistych warunkach.

StoosConnect to początek i oczekujemy więcej, lepiej. Zależy to tylko od nas.